Sukienki do pracy, to świetna sprawa, jeżeli rzeczywiście zaczyna być gorąco. Gdy ukrop leje się z nieba nie ma przypuszczalnie bardziej komfortowej części garderoby od sukienki właśnie. Jeden warunek – sukienki na
lato nie mogą być zrobione w całości z poliestru.
Owszem nie groźne im wtedy nieestetyczne zagniecenia (jak w przypadku
odzieży zrobionej z lnu albo 100% bawełny), ale tego typu sukienka to prawdziwy pancerz dla ciała – materiał nie przepuszcza powietrza, a my pocimy się niemiłosiernie. Najbardziej wygodne na letnie żary to sukienki letnie z ze sporą zawartością naturalnej tkaniny, jak bawełna albo len wzbogacone domieszką poliestru. Dominować jednakże w składzie muszą naturalne tkaniny. Do pracy najlepiej unikać długości maxi – każdego rodzaju długie sukienki najkorzystniej pozostawić na wakacyjny wypad lub ubrać po pracy. Unikajmy również miniówek, które szczególnie latem, założone do pracy, mogą stwarzać sytuacje groteskowe. Do najbardziej znanych należy widoczna
bielizna i nieestetycznie nogi.
Najwłaściwsza będzie długość midi, czyli w kolano bądź minimalnie przed.
Wciąż masz znaczne kłopoty z odnalezieniem dobrej oferty? Nie martw się - sprawdź te propozycje (
http://iltex.pl/produkty/dla-dzieci/+poduszka-zabawka-z-dzianiny-futerkowej/), one na pewno Cię nie rozczarują.
Do sukienek o takiej długości najlepiej pasują buty na obcasie, z palcem lub piętą odsłoniętą. Do niedawna przyjęte było, że nie powinno się pojawiać w pracy bez rajstop, nawet latem. Ale jeżeli nogi są schludne, lekko opalone i depilowane można je wtedy spryskać rajstopami w sprayu – efekt jest fantastyczny i bardziej naturalny od rajstop.
Zazwyczaj sukienki ubierane do pracy nie powinny być zanadto wzorzyste, ale wyjątkiem jest właśnie sezon letni. W tym sezonie producenci zdecydowanie popularyzują wszelakiego typu printy, które są wprost bajeczne. Prócz tego, nadruki na sukienkach pozwalają na ukrycie wszelkich niedoskonałości
figury.
Krótko mówiąc, sukienka – we ♥♥♥♥ it!
