Moda uliczna

Kilka lat temu w naszym kraju zaczęły pojawiać blogi szafiarskie. To na nich można podglądać modę nietypową, nie mieszczącą się w schematach, ale także typowe stroje rodem z sieciówek. Dzisiaj wiele blogerek profesjonalnie zajmuje się modą.

Kilka lat temu blog szafiarki był tylko sposobem na nawiązanie znajomość i dzielenia się odzieżową pasją. Blogerki chwaliły się, co złowiły na wyprzedażach albo w najlepszych lumpeksach. Niektóre z nich sukienki popularnej firmy kupowały dosłownie za 2 zł. Robiły zjazdy, zamieniały się ubraniami, a zwykle jakaś znana firma obuwnicza dawała miły drobiazg. Moda się przyjęła do tego stopnia, że powstały setki blogów, a najpopularniejsze zmieniły się w zawodowe strony internetowe pozwalające na korzyści.

Dominują projektanci

W ramach tej ewolucji popularne blogerki nie tak często zakładają kurtki wypatrzone na obniżkach, teraz wygrywają polscy projektanci. Mnóstwo blogerek promuje twórczość polskich marek i projektantów, którzy dopiero wkraczają na rynek. Blogerki dostają więc drogie ubrania, nie pamiętając już, jak wiele znaczyło kiedyś 10 zł podczas promocji w lumpeksie. Zazwyczaj atakowane i przede wszystkim wypatrywane są kolekcje projektantów dla popularnych sieci odzieżowych.



Ubrania największych marek nie są produkowane masowo, a w modzie najczęściej ważne jest to, aby różnić się od reszty. To na pewno dobra wiadomość, że w Polsce są już blogerki, które mogą ubierać się ekskluzywnie.

Blogerka to zawód?

Dziewczyny, odnoszące sukces na swoich blogach, dzięki kreatywności i profesjonalnym sesjom zdjęciowym, jeżdżą po świecie jako ambasadorki znanych marek. Są zapraszane na modne imprezy w towarzystwie gwiazd, uświetniają każdy Fashion Week. Nie podejrzewały, że z blogerek prezentujących przypadkowe zestawy ubrań staną się poważanymi modelkami, stylistkami, czy też projektantkami. Jeżeli jakaś z nich założy sweter LadyM, wiadomo, że grupa fanek pobiegnie do sklepu po taki sam.